Dziś będzie o balsamie, który uczulił moją koleżankę, a dla mnie okazał się wyjątkowo dobry.
Skin so soft - Ujędrniająco naprawczy balsam do ciała z olejkiem babassu.
Pierwsze opakowanie zawdzięczam koleżance, która mi go oddała:) Polubiłam ten balsam za zapach i za bardzo dobre nawilżanie. Obecnie zużywam czwarte opakowanie, więc przetestowałam go na maxa:)
Zacznijmy od plusów
* Piękny zapach.
* Bardzo dobrze nawilża i ujędrnia skórę.
* Wydajny.
* Szybko się wchłania, nie roluje się, nie lepi.
Minusy
* Może uczulać.
Skład:
Z tej samej serii możemy też nabyć dwufazowy olejek ujędrniająco - naprawczy do ciała " Satynowa miękkość"
Kosmetyk niestety nie nadaje się dla mnie. Po pierwszym użyciu spowodował wysyp drobnych krostek:(
Nie polubiłam się z tym balsamem ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda:(
Usuńfajna sprawa może sobie zamówię na promocji ♥
OdpowiedzUsuńBalsamy lubię, olejki nie bardzo :)
OdpowiedzUsuńoh taak, produkty avonu w większości mają piękne zapachy :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za t serią. Używałam jej jakiś czas temu, ale po jakimś czasie zaczęła źle działać na moją skórę;/
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu zamawiam coś z Avonu ale tego akurat jeszcze nie miałam :) fajny ten balsamik
OdpowiedzUsuńZawiodlam się na tej serii. A szkoda.
OdpowiedzUsuń28 years old Accountant III Jilly Nevin, hailing from Baie-Comeau enjoys watching movies like Joe Strummer: The Future Is Unwritten and Hiking. Took a trip to Kathmandu Valley and drives a Ferrari 500 Mondial Spider Series I. przejsc do mojego bloga
OdpowiedzUsuń